Wybory prezydenckie za nami. Z danych sondażu exit poll wynika, że to Rafał Trzaskowski zdobył przewagę nad Karolem Nawrockim w drugiej turze. Kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał 50,3% głosów, podczas gdy jego rywal – 49,7 procent.
To symboliczna różnica, zaledwie sześć dziesiątych punktu procentowego, która pokazuje, jak podzielone jest dziś polskie społeczeństwo.
Napięcie do ostatnich chwil
Głosowanie zakończyło się o godzinie 21:00, a wraz z zamknięciem lokali wyborczych rozpoczęło się nerwowe oczekiwanie. Gdy tylko ogłoszono wyniki sondażowe, jasne stało się jedno: żadna z kampanii nie pozostawiła niczego przypadkowi.
Walka o głosy była intensywna – zwłaszcza po pierwszej turze, która odbyła się 18 maja.
Wtedy Rafał Trzaskowski również uplasował się na pierwszym miejscu z wynikiem 31,36%, czyli 6 147 797 głosów. Karol Nawrocki był tuż za nim – zdobył 5 790 804 głosy (29,54%).
Oznaczało to konieczność mobilizacji elektoratów innych kandydatów. Głosujący na Sławomira Mentzena (14,81%) czy Grzegorza Brauna (6,34%) stali się kluczowym elektoratem drugiej tury.
Skąd wiemy, kto wygrał?
Choć nie są to dane oficjalne, exit poll to sprawdzone narzędzie wykorzystywane od lat przy okazji wyborów. Badanie przeprowadza się w losowo wybranych lokalach w całej Polsce.
Wyborcy, którzy właśnie oddali głos, są anonimowo pytani, na kogo zagłosowali. Dzięki temu, zanim Państwowa Komisja Wyborcza zakończy liczenie, opinia publiczna może poznać wynik.
W przypadku wyborów w badaniu udział wzięły dziesiątki tysięcy osób, co pozwoliło IPSOS na stworzenie szacunku wyniku głosowania.
Historyczna frekwencja
Z danych exit poll wynika także, że frekwencja osiągnęła imponujące 72,8%. To pokazuje, jak wielką wagę Polacy przywiązali do tych wyborów.
Spór o kierunek, w jakim ma podążać kraj – czy bardziej liberalny, europejski, reprezentowany przez Rafała Trzaskowskiego, czy konserwatywny i narodowy, z którym identyfikuje się Karol Nawrocki – podzielił wyborców niemal po równo.
Co dalej?
Choć Trzaskowski wydaje się zwycięzcą, ostateczne rozstrzygnięcie należy do Państwowej Komisji Wyborczej. Oficjalne wyniki powinny pojawić się w ciągu najbliższych godzin lub dni.
Jednak niezależnie od tego, czy exit poll zostanie potwierdzony, jedno jest pewne: nadchodząca prezydentura – bez względu na nazwisko – będzie wymagała budowania mostów, nie murów.
Czy Trzaskowski, jeśli zostanie zwycięzcą, będzie potrafił tę różnicę zrozumieć i przekuć w siłę? Czy może podziały będą się tylko pogłębiać?
Podsumowanie
- Rafał Trzaskowski – 50,3%
- Karol Nawrocki – 49,7%
Frekwencja – 72,8%.
Oficjalne dane Państwowej Komisji Wyborczej będą kluczowe, ale już teraz można powiedzieć: Polska właśnie przeszła przez polityczny thriller, który zakończył się wynikiem niemal remisowym.