Już teraz na terenie poligonu w Nowej Dębie funkcjonuje około pięciu tysięcy żołnierzy. Za dwa lata, po ostatecznym uformowaniu się 18 Brygady Artylerii, ich liczba znacznie wzrośnie. Zdaniem burmistrza Wiesława Ordona, to ogromna szansa dla gminy na rozwój ekonomiczny i demograficzny.
Dwa lata temu, decyzją Ministra Obrony Narodowej, do życia powołany został 18. Pułk Artylerii im. płk. Witolda Sztarka w Nowej Dębie. W 2027 r. jednostka ta ma zamienić się w 18. Brygadę Artylerii. A to oznaczać będzie wzrost liczby żołnierzy.
Samorząd robi wszystko, aby być przygotowanym na ten proces. W ostatnich latach dokonała przebudowę sieci wodociągowej pod potrzeby wojska. Teraz mocno stawia na przebudowę drogi.
W budżecie gminy na 2025 rok zapisano ponad 13 mln zł na budowę ulic: Anieli Krzywoń, Wojska Polskiego i Kolejowej. Inwestycje te są w 100 proc. finansowane przez Ministerstwo Infrastruktury, jako że są to trakty o znaczeniu obronnym.
Obecnie na terenie poligonu w Nowej Dębie funkcjonują trzy jednostki wojskowe. To jest do 4,5 tysięcy żołnierzy i w mniejszym stopniu pracowników cywilnych. Do tego należy doliczyć Ośrodek Szkolenia Poligonowego, który się rozwija, a także Wojskowy Oddział Gospodarczy.
Jest to więc około 5 tys. osób. Do tego w ciągu roku na nowodębski poligon przyjeżdżają dziesiątki tysięcy żołnierzy na ćwiczenia wojskowe.
– Ukułem sobie takie stwierdzenie, że powstanie 18. Brygady Artylerii to dla nas ogromna szansa ekonomiczna i demograficzna, choć ja pewnie nie doczekam tych efektów jako burmistrz. Ci ludzie dojeżdżają tutaj z różnych stron Podkarpacia. Ale wydaje się, że potencjał żołnierzy w regionie zacznie się kurczyć. Ci ludzie w końcu będą musieli tu zamieszkać – zaznacza burmistrz Wiesław Ordon.
Tu samorząd też nie zasypia gruszek w popiele, trwają bowiem przygotowania do budowy osiedli mieszkaniowych dla żołnierzy przy ulicach Niżańskiej i Kwiatkowskiego.
Trzeba będzie też coś zrobić z dostępnością komunikacyjną Nowej Dęby. Ogromna ilość wojska powoduje, że dojazdy i odjazdy z miasta rano i popołudniu korkują drogę krajową nr 9.
Dlatego burmistrz działa w kierunku utworzenia na linii nr 71 Rzeszów-Ocice, Kolei Aglomeracyjnej, co znacznie zwiększyłoby częstotliwość przejazdu pociągów przez gminę Nowa Dęba.