Wczoraj wieczorem policjanci z grupy SPEED zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę fiata sieny. 36-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba, bo o nim mowa, znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, jadąc 131 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (16.06), około godziny 20 we wsi Stale, w gminie Grębów.
Szokująca prędkość
Piracka jazda zakończyła się dla 36-letniego mieszkańca gminy Nowa Dęba bolesną lekcją. Policjanci nie mieli wątpliwości co do zastosowania maksymalnych możliwych sankcji:
- Mandat: 5000 zł
- 15 punktów karnych
- Utrata prawa jazdy
To nie pierwszy taki wybryk tego kierowcy. Mężczyzna popełnił to wykroczenie w warunkach recydywy, co wiąże się z konsekwencjami.

Przekroczenie prędkości o 81 km/h to jedno z najpoważniejszych wykroczeń drogowych. W przypadku recydywy, czyli powtórnego popełnienia tego samego wykroczenia w ciągu dwóch lat, przewiduje się podwójne stawki mandatów.
Taryfikator kar
Warto przypomnieć, jakie kary grożą kierowcom za przekraczanie dozwolonej prędkości:
- 31-40 km/h – pierwszy raz 800 zł, recydywa 1600 zł
- 41-50 km/h – pierwszy raz 1000 zł, recydywa 2000 zł
- 51-60 km/h – pierwszy raz 1500 zł, recydywa 3000 zł
- 61-70 km/h – pierwszy raz 2000 zł, recydywa 4000 zł
- Powyżej 71 km/h – pierwszy raz 2500 zł, recydywa 5000 zł
Na tropie piratów drogowych
Policyjna grupa SPEED to specjalny zespół, którego zadaniem jest eliminowanie z ruchu najbardziej niebezpiecznych kierowców.
Codziennie patrolują oni drogi województwa podkarpackiego, reagując na najbardziej rażące przypadki łamania przepisów ruchu drogowego.
– Brawura i lekceważenie ograniczeń prędkości to jedne z głównych przyczyn tragicznych wypadków drogowych – przypominają funkcjonariusze. – Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o rozwagę, przestrzeganie przepisów i poszanowanie życia swojego oraz innych.
Nie warto ryzykować
Przypadek 36-latka z gminy Nowa Dęba to kolejny dowód na to, że brak rozwagi na drodze może kosztować bardzo dużo – finansowo, ale i życiowo. 5 tysięcy złotych mandatu, utrata prawa jazdy i maksymalna liczba punktów karnych to wysokie koszty chwilowego „przyspieszenia”.