Radny Tomasz Wolan poinformował, że wczesnym rankiem służby mundurowe „pojawiły się” w jego domu w Jadachach. Akcja odbyła się na podstawie postanowienia Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu o żądaniu wydania rzeczy i przeszukaniu. Sam radny twierdzi, że było to „brutalne wtargnięcie” i próba uciszenia jego działalności.
Według dokumentu, do którego dotarliśmy, śledczy zarządzili przeszukanie domu radnego Tomasza Wolana i jego samochodów na wtorek (07.10). Postanowienie Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu mieli zrealizować funkcjonariusze Komisariatu Policji w Nowej Dębie.
Policja o 6 rano
Mundurowi mieli zabezpieczyć sprzęty elektroniczne, takie jak telefony i komputery, które mogły posłużyć do publikacji w mediach społecznościowych.

Na swoim Facebooku radny opublikował emocjonalny wpis pt.: „Natarcie o 6 rano – jako radny nie pozwolę na takie nadużycia władzy”
„O 6 rano, gdy dom pogrążony był we śnie, służby wtargnęły pod moje drzwi w ramach akcji, która przekracza wszelkie granice. To nie była zwykła kontrola – to był brutalny atak na moją prywatność i godność, oparty na jakimś wpisie w internecie” – napisał radny.
Funkcjonariusze mieli żądać wydania telefonów nie tylko od niego, ale także od jego żony i dzieci.
To było potraktowanie rodziny jak podejrzanych w ciężkiej sprawie – podkreślił Wolan.
„To kampania zastraszania”
Wolan, znany z ostrych wypowiedzi krytykujących zarówno władze samorządowe, jak i państwowe, uważa, że poranna akcja to kolejny etap kampanii wymierzonej przeciwko niemu.
Najpierw Rada Miejska zgodziła się na moje zwolnienie z pracy, potem wykluczono mnie z komisji. Teraz atak na mój dom o świcie. System, który boi się prawdy, musi się zmienić – dodał.
Samorządowiec zapowiada, że złożył zażalenie na postanowienie prokuratury, domagając się uchylenia decyzji o przeszukaniu jego domu.
To działanie nieproporcjonalne i bezpodstawne – ocenia.
%20Tomasz%20Wolan%20-%20TAKA%20SYTUACJA...%20NATARCIE%20O%206%20RANO%20%E2%80%93%20JAKO%20RADNY%20NIE...%20Facebook.png)
Śledztwo w sprawie
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu zajęła się aktywnością Wolana w mediach społecznościowych.
Choć nie ujawniono, które konkretnie wpisy stały się przedmiotem zawiadomienia, jego profil od miesięcy wzbudza emocje i kontrowersje – zarówno wśród zwolenników, jak i przeciwników radnego.
Wolan wielokrotnie zabierał głos w sprawach społecznych, nierzadko w sposób ostry i prowokujący. W marcu 2025 roku zrobiło się o nim głośno po tym, jak w Warszawie zdjął tęczową flagę z budynku Staromiejskiego Domu Kultury, twierdząc, że „brakowało tam flagi Polski”.
Sprawa Tomasza Wolana z pewnością nie ucichnie. Radny zapowiada, że „nie da się zastraszyć” i będzie kontynuował swoją działalność publiczną.
