Nowo wybudowany budynek przy stadionie w Nowej Dębie, który miał być przede wszystkim zapleczem sportowym, stał się przedmiotem gorącej dyskusji wśród radnych. Część z nich obawia się, że planowane w nim działalności komercyjne mogą kolidować z funkcjonowaniem klubu sportowego i bezpieczeństwem trenującym tam dzieci. Burmistrz uspokaja, że wynajem jest konieczny, aby ograniczyć koszty funkcjonowania obiektu i odzyskać część poniesionych wydatków.
Latem Urząd Miasta i Gminy ogłosił zakończenie kluczowego etapu prac przy stadionie Samorządowego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Obiekt przy stadionie
Powstał nowoczesny budynek szatniowy o powierzchni 983,20 metrów kwadratowych wraz z zadaszoną trybuną na 212 miejsc. Inwestycja kosztowała 9,78 mln zł, z czego znaczną część pokrył rządowy fundusz Polski Ład.
Nowy obiekt ma być zapleczem dla sportowców, ale też miejscem, które – zgodnie z planem władz gminy – będzie częściowo udostępniane pod działalność gospodarczą. I to właśnie ten pomysł wzbudził kontrowersje na sesji Rady Miejskiej.
Burza na sesji
Radny Tomasz Wolan wyraził obawy dotyczące sposobu wykorzystania obiektu:
– Nowy budynek SOSiR ma być wynajmowany pod cele komercyjne. Jak to będzie możliwe do zrobienia? Czy są jakieś podliczniki pozakładane, że jak ktoś sobie wynajmie, to będzie osobno płacił za zużycie mediów? Czy może ta działalność komercyjna będzie jakoś określona, żeby nie kolidowało to z działalnością klubu, bo tam będzie dużo dzieci. Taka działalność komercyjna w tym budynku będzie ciężka do pogodzenia – grzmiał radny.
Podobny niepokój zgłosił radny Łukasz Serafin:
– Czy działalności komercyjne, które sobie pan burmistrz planuje, nie będą miały negatywnego wpływu na działanie klubu sportowego? – pytał.

Burmistrz odpowiada
W odpowiedzi burmistrz Wiesław Ordon podkreślił trudną sytuację budżetową gminy:
– Trochę dziwnych głosów popłynęło w tej sprawie, więc wyjaśniam. To że budżet nasz jest bardzo trudny, to będę powtarzał do znudzenia. Dlatego też musimy ograniczać koszty funkcjonowania samorządu gminnego. Musimy też szukać możliwości odzyskiwania środków. Jednym z takich sposobów jest możliwość odzyskania VAT-u, jakie ponosi gmina. Ażeby to zrobić, procedura wynajmu tego obiektu musi się odbywać w trybie konkurencyjnym – zaznaczył.
Komercyjna siłownia
Według burmistrza część budynku będzie służyć klubowi sportowemu, część zostanie przeznaczona dla lokalnych stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, a jedyną stricte komercyjną działalnością ma być siłownia:
– Klub sportowy będzie zajmował ponad połowę obiektu. Budynek jest przygotowany do tego, żeby podpiąć liczniki. Liczymy na współpracę z tymi, którzy będą chcieli do tego obiektu wejść – oświadczył Ordon.
Na uwagę radnego Serafina odpowiedział:
– Jeśli uważa pan, że siłownia jest działaniem utrudniającym funkcjonowanie klubu, to chyba mamy różne pojęcie siłowni – ironizował.
Ogromna inwestycja
Nowy budynek i trybuny to część większego projektu inwestycyjnego, realizowanego od 2022 roku. Gmina Nowa Dęba otrzymała 10,5 mln zł dotacji na rozwój infrastruktury sportowej i edukacyjnej.
Obiekt przy stadionie został wyposażony m.in. w:
- instalacje wodno-kanalizacyjne i elektryczne,
- system centralnego ogrzewania,
- wentylację mechaniczną i grawitacyjną,
- klimatyzację,
- instalację teletechniczną i odgromową.
Dodatkowo wykonano przyłącze gazowe, utwardzono teren wokół budynku i stworzono nowe miejsca parkingowe, także dla autokarów.
Co dalej?
Nowa Dęba dysponuje teraz blisko tysiącem metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. To spory potencjał, ale i wyzwanie finansowe. Gmina planuje, że wynajem pomieszczeń pozwoli ograniczyć koszty eksploatacyjne i częściowo odciąży budżet.
Pytanie, czy łączenie funkcji sportowych z komercyjnymi okaże się dobrym rozwiązaniem, pozostaje otwarte. Dyskusje radnych pokazują, że nie brakuje obaw o bezpieczeństwo dzieci i komfort korzystania z obiektu przez klub sportowy.